Bydgoski sąd przyznał olbrzymie zadośćuczynienie rodzinie zmarłego działacza opozycji. Został zakatowany przez funkcjonariuszy SB.
Na ciele Piotra Bartoszcze znaleziono liczne ślady, świadczące o tym, że działacz opozycji był przed śmiercią torturowany. Był duszony i bity przez SB, które po wszystkim pozbyło się jego ciała, wrzucając je do studzienki. Odnaleziono je 9 lutego 1984 r. – podaje Polsat News.
Piotr Bartoszcze był zaangażowanym opozycjonistą, współtwórcą NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność Chłopska”, który walczył o Polskę z narażeniem życia. Przyczynił się, jak wielu innych bohaterów PRL, do przełomu, który nastąpił w 1989 roku, kiedy to obalono komunizm.
Sąd przyznał łącznie 2 mln złotych rodzinie zmarłego. Żona i dzieci Piotra Bartoszcze otrzymali po ok. 400 tys. zł.
Na jakiej podstawie przyznano zadośćuczynienie? Sąd tak uargumentował swoją decyzję:
(…) Za krzywdy doznane przez Piotra Bartoszcze, pozbawionego życia w okresie od 7 do 8 lutego 1984 r. przez Służbę Bezpieczeństwa, za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego – brzmi uzasadnienie orzeczenia, którego fragm. podaje Polsat News.