Krzysztof S. (36 l.), najpierw z wynajętymi bandytami zwabił i pobił swojego sąsiada Artura Ch. (32-l). Dwa dni później Krzysztof S., zaczaił się na Artura Ch., pod jego własnym domem. Gdy ten podjeżdżał samochodem, zadał mu ponad 30 ciosów nożem w szyję. Głowa Artura wisiała jak na włosku. To wszystko zrobił, bo piękna sąsiadka Milena (22 l.) wybrała Artura, a …
Czytaj więcej »