W podwarszawskim Pruszkowie sześciolatka i ośmiolatka zostały pogryzione przez psa rasy amstaff. Obie trafiły do szpitala. Sprawą zajmuje się policja.
Jak przekazała Monika Orlik z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie, do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 17.30. – Oficer dyżurny otrzymał informację, że na terenie Pruszkowa doszło do pogryzienia dwóch dziewczynek przez psa, który wydostał się z posesji – powiedziała policjantka.
Jak wskazała, na miejscu załoga pogotowia ratunkowego opatrzyła dziewczynkom rany. Lekarz zdecydował o przewiezieniu ich do szpitala. – Obie były przytomne – podkreśliła Orlik.
Policjantka przekazała, że policja prowadzi czynności w tej sprawie. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że pies był zaszczepiony. Na ten moment właściciel psa nie został jeszcze przesłuchany.