Policja zatrzymała sprawcę odpowiadającego za podłożenie paczki z materiałem wybuchowym. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób oraz spowodowania obrażeń kobiety. To były partner ofiary.
28 grudnia prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów 34-latkowi, a następnie skierowała do sądu w Zielonej Górze wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzny. Wniosek został przez sąd uwzględniony i dzięki temu prokuratura z policją mogła zatrzymać podejrzanego – przekazała prokurator Ewa Antonowicz.
Podejrzany nie przebywał na terenie Polski, więc konieczne było przeprowadzenie czynności zmierzających do jego zatrzymania. W tym celu podjęto współpracę z policją w Niemczech. Mężczyznę zatrzymano 16 stycznia w okolicach Zgorzelca.
Prokurator Ewa Antonowicz dodała, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Pozostaje w areszcie tymczasowym.
Mężczyzna znęcał się wcześniej nad rodziną
Rok temu Prokuratura Rejonowa w Żaganiu oskarżyła 34-latka o to, że w okresie od grudnia 2020r. do sierpnia 2022r. znęcał się psychicznie nad 31-letnią pokrzywdzoną poprzez wszczynanie awantur domowych, poniżanie, wyzywanie słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe, ograniczanie kontaktów z rodziną i znajomymi oraz uzależnienie finansowe.
Podejrzany był silnie skonfliktowany z pokrzywdzoną na tle opieki nad wspólnym dzieckiem, 3 letnim synkiem, który również doznał obrażeń w wyniku eksplozji
– podała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
Tragedia we wsi Siecieborzyce
Przed domem, w którym 31-latka mieszka z dwójką dzieci i swoimi rodzicami, ktoś zostawił pakunek. Prawdopodobnie ktoś z domowników zabrał paczkę do środka.
Do silnej eksplozji doszło najprawdopodobniej w momencie, kiedy kobieta otwierała paczkę. W pomieszczeniu były także jej dzieci, najbliżej córka. W domu w tym czasie przebywali rodzice kobiety, którzy nie zostali pokrzywdzeni na skutek wybuchu.
Pokrzywdzona kobieta od razu trafiła na stół operacyjny w szpitalu w Zielonej Górze.
Źródło: pap.pl