„Na asfalt” to nowy typ oszustwa, który ostatnio staje się popularny w całej Polsce.

Było już oszustwo „na policjanta”, na „amerykańskiego żołnierza”, na „pracownika banku”. Ale na „asfalt”? Policja ostrzega i informuje o tym, jak wygląda cały proceder.

„Asfaltowi” oszuści pojawili się ostatnio w Małopolsce, ale podobne oszustwa mają miejsce w całej Polsce.

5 października wpływom oszustów uległa rodzina z powiatu miechowskiego. Na ich posesję przyjechał mężczyzna w wieku około 50/60 lat, mówiący po angielsku, który zaoferował położenie asfaltu na wjeździe. Cena była bardzo atrakcyjna, więc właściciele posesji zdecydowali się na usługę.

Już kolejnego dnia zjawiło się siedmiu pracowników, z wyglądu obcokrajowców, którzy bardzo szybko ułożyli nawierzchnię, a właściciele posesji wypłacili gotówkę, otrzymali nawet fakturę.

Jak się okazało, wyłożona masa prawdopodobnie nie jest asfaltem, nie pokryła całej planowanej nawierzchni, stworzyła nierówności, a z wykonawcami urwał się kontakt.

Policjanci informują, że mężczyźni poruszali Renault Clio koloru białego, Seatem Alhambrą koloru zielonego oraz samochodem dostawczym marki Man lub Volvo z częścią załadunkową wykonaną z izotermy koloru białego. Wszystkie pojazdy posiadały zagraniczne rejestracje.

Oszuści nie podpisują umów. Schemat działania w różnych rejonach kraju wygląda bardzo podobnie.

Policja prosi, by pokrzywdzeni i świadkowie kontaktowali się z numerem alarmowym 112 lub zgłosili się do najbliższej jednostki policji.

 

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

Oszustwo „na spadek”Polacy wpłacają gigantyczne pieniądze.

Aby uzyskać tylko w teorii istniejący spadek po krewnym w USA, Polacy wpłacają kwoty od 40 tys. do 100 tys. dolarów.

„Oszust z Tindera” zatrzymany pod Wrocławiem.

udawał miliardera, a oczarowane nim kobiety zaciągały gigantyczne kredyty, by pomagać mu, gdy rzekomo znalazł się w kłopotach. "Oszust z Legnicy" grał doradcę finansowego.

Jak stracić pieniądze z konta przez WhatsApp, OLX, SMS, ZUS czy bank

Cyberprzestępcy wciąż aktualizują swoje metody, by tylko dostać dane do logowania do cudzych kont. Robią to po to, by je oczyścić z gotówki. Okradziony klient ma znikome szanse na jej odzyskanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *