Zawsze w pewnym momencie przychodzi czas, kiedy warto skupić się na faktach. Na ich wpływie na osoby poszkodowane, na tym, jak zmieniły rzeczywistość oraz na to, co’ mogłoby się wydarzyć, jeśli przytoczone przez nas fakty nie miałyby miejsca.
Filantrop Robert W., bo o nim mowa, prawdziwy wilk morski, do dzisiaj posądzany, że zatonięcie Costia Concordia to jego sprawka. Udziałowiec „giganta” technologicznego V Capital S.A., właściciel domu maklerskiego HFT Brokers posiadający licencje Komisji Nadzoru Finansowego. Nazwisko, które przyciągało pieniądze jak magnes.
Co po tylu latach się dzieje z naszym Dżentelmenem Panem Robertem W ?,( bo oto jest zapowiedz sylwetek tworzących polską scenę piramid finansowych) Co z jego wierzycielami i wierzycielami jego spółek , inwestorami i co stało się z prawie 300 mln złotych, które zostały wyciągnięte z rynku. Nasi dziennikarze śledczy, przygotowują reportaż na temat Panteonu, Filara, Opoki, Guru i Ojca powstających piramid finansowych. Chcemy tylko tu zauważyć, że po tym wstępie to nasz Geniusz, pracuje i zbiera kapitał pod innymi nazwami stworów finansowych, które zawsze mają ten sam koniec. Nie wypał, ściema i …kolejny pomysł. – słowa byłego wieloletniego współpracownika Pana Roberta.
Sprawdzamy podaną informację, że tym razem, ma znakomity interes w Afryce. Tak-chce otwierać tam totalizatory sportowe i zbiera na ten cel środki w Polsce. Międzyczasie były takie inwestycje jak domki w Chorwacji, we Włoszech i wiele innych pomysłów polegających tylko na wyciągnięciu kasy od ludzi. Media oraz doniesienia osób poszkodowanych Inwestorów są takie, że toczy się wiele spraw, ale w żadnej nie ma jeszcze finału. Liczymy, że tak jak ostatnio, sprawnie służby plewią rynek finansowy z takich chwastów, to bacznie przyjrzą się temu dżentelmenowi. O dalszych losach Pana Roberta i jego pomysłach będziemy informować polecając w międzyczasie lekturę poniżej.
http://manageronline.pl/robert-walicki-finanse-turystyka/
https://docplayer.pl/649954-Globalne-rozwiazania-dla-inwestorow.html
Zawarte treści i doniesienia są oparte na zeznaniach osób poszkodowanych, współpracowników i treści mediów społecznościowych. Fotografie pochodzą z wyżej wymienionych mediów internetowych ogólnodostępnych.