Roczne dziecko z obrażeniami trafiło do kieleckiego szpitala. Rodzice w rękach policji

Miał złamaną rączkę i nóżkę, a do tego był ogólnie zaniedbany. Chodzi o rocznego chłopca, który trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Policjanci ustalają, kto spowodował u niego te obrażenia. W związku z tą sprawą zatrzymano rodziców dziecka.

Do tej sytuacji doszło wczoraj po południu. Kieleccy policjanci informację o dziecku z obrażeniami otrzymali od pracowników szpitala na Czarnowie.

– Po badaniach okazało się, że dziecko miało złamaną rączkę i nóżkę, a do tego jak określili lekarze, było ogólnie zaniedbane – mówi Onetowi Karol Macek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Funkcjonariusze szybko ustalili, że chłopczyka przywiozła do szpitala 29-letnia matka, a nad dzieckiem tego dnia sprawował także opiekę 32-letni ojciec.

– Oboje byli trzeźwi – zaznacza Karol Macek. – Matka i ojciec dziecka zostali zatrzymani przez policjantów. Trwa wyjaśnianie całego zdarzenia. Ustalamy, kto jest odpowiedzialne za obrażenia u dziecka i czy rodzice sprawowali nad nim właściwą opiekę – dodaje.

Kieleccy policjanci czekają też na opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, która będzie dotyczyć obrażeń, jakie odniósł chłopczyk. Obecnie przebywa on w Świętokrzyskim Centrum Pediatrii na oddziale ortopedyczno-urazowym. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

Oszustwo „na spadek”Polacy wpłacają gigantyczne pieniądze.

Aby uzyskać tylko w teorii istniejący spadek po krewnym w USA, Polacy wpłacają kwoty od 40 tys. do 100 tys. dolarów.

„Oszust z Tindera” zatrzymany pod Wrocławiem.

udawał miliardera, a oczarowane nim kobiety zaciągały gigantyczne kredyty, by pomagać mu, gdy rzekomo znalazł się w kłopotach. "Oszust z Legnicy" grał doradcę finansowego.

Jak stracić pieniądze z konta przez WhatsApp, OLX, SMS, ZUS czy bank

Cyberprzestępcy wciąż aktualizują swoje metody, by tylko dostać dane do logowania do cudzych kont. Robią to po to, by je oczyścić z gotówki. Okradziony klient ma znikome szanse na jej odzyskanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *