Zwłoki proboszcza znaleziono nad ranem w miejscowości Pomocne na Dolnym Śląsku. Ciało 54-letniego ks. Marka zauważyła jedna z mieszkanek wsi. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że prawdopodobnie został uderzony jakimś ciężkim narzędziem. Duchowny cieszył się wśród wiernych dużym uznaniem – podkreślają lokalne media.
Jak relacjonuje portal Radia Wrocław, ciało kapłana zostało znalezione nad ranem we wtorek w przykościelnym kompleksie – przy wejściu do kotłowni.
Proboszcz nie żyje. Był raniony w głowę
Zwłoki zauważyła jedna z kobiet, która pojawiła się na miejscu, by załatwić sprawę w kancelarii parafialnej.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza policji i prokurator – nie udzielają więcej informacji na ten temat. Rzeczniczka KPP w Jaworznie potwierdza jedynie, że chodzi o 54-letniego księdza.
Jak jednak wskazuje Radio Wrocław, ze wstępnych oględzin wynika, że proboszcz prawdopodobnie został uderzony w głowę „jakimś ciężkim narzędziem”. Według świadków na jego głowie były widoczne rany.