Koniec poszukiwań zaginionych z Rybnika! 28-letnia Sara K. i jej 1,5 roczny syn Milan odnalezieni! To informacja z ostatniej chwili. Są cali i bezpieczni!
Wcześniej pisaliśmy o zagadkowym zniknięciu 28-letniej matki z Rybnika. Dwa dni temu wyszła z domu z 1,5-rocznym synem Milankiem i ślad po nich zaginął. Prawdopodobnie to nie było pierwsze zniknięcie kobiety z dzieckiem.T
Policja w całym kraju szukała zaginionej Sary K. oraz jej 1,5-rocznego syna Milana W. O sprawie zaginięcia powiadomił partner kobiety, który jest ojcem Milanka.
We wtorek około południa kobieta miała zabrać syna, spacerowy wózek i wyjść z domu przy ul. Władysława Reymonta w Rybniku. Od tamtej pory nie było z nią kontaktu, nie odbierała telefonów.
Zaginięcie zgłosił policji ojciec dziecka, ale dopiero dzień później, 6 maja. Skąd ta zwłoka? Ze wstępnych informacji wynika, że kobieta zniknęła nie po raz pierwszy. Podobne zdarzenie miało mieć miejsce niecałe pół roku temu. Wówczas kobieta wróciła z dzieckiem do domu, ale stan zdrowia chłopczyka nie był najlepszy. Te informacje sprawdzają teraz śledczy.
Dzisiaj po publikacjach w mediach udało się ustalić miejsce pobytu matki i jej dziecka. – Zakończyliśmy poszukiwania. dziękujemy wszystkim za pomoc. Kobieta i jej dziecko zostali odnalezieni. Sa bezpieczni i zdrowi – powiedział Dariusz Jaroszewski, rzecznik policji w Rybniku.
Sąsiedzi kobiety twierdzą, że nie pierwszy raz opuściła swoje mieszkanie w bloku w Rybniku. – Dwa tygodnie temu spakowała swoje rzeczy, widzieliśmy ja przed klatką z walizkami. Przyjechała też policja. Ale wtedy wróciła do swojego partnera – mówią sąsiedzi zaginionej, którzy twierdzą, ze pewnie doszło do konfliktu rodzinnego.
Policja wyjaśnia szczegóły zniknięcia. Na szczęście zarówno kobiecie, jak i jej synkowi nic złego się nie stało.