W jednym z mieszkań w Warszawie w dziecięcym łóżeczku znaleziono zwłoki miesięcznej dziewczynki z ranami kłutymi klatki piersiowej. W mieszkaniu przebywali również dwaj ranni chłopcy w wieku trzech i dziewięciu lat. Wczoraj policja zatrzymała matkę dzieci.
Policjanci – około północy – dostali bardzo niepokojące zgłoszenie od babci dzieci. Kobieta otrzymała bowiem SMS-a od jednego z wnuczków o treści „mama chce nas pozabijać„.
32-latka uciekła z miejsca zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że matka zabiła swoje najmłodsze dziecko i próbowała pozbawić życia również pozostałe.
Informację o zatrzymaniu trzydziestokilkuletniej kobiety potwierdził rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. – Kobieta została zatrzymana w sprawie na terenie jednego z podwarszawskich powiatów – powiedział policjant.
Wcześniej rzecznik KSP informował, że wilanowscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów wyjaśniają okoliczności śmierci miesięcznej dziewczynki.
Do makabrycznego odkrycia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Aleja Wilanowska w Warszawie około godz. 1. Policjanci znaleźli zwłoki miesięcznej dziewczynki z ranami kłutymi klatki piersiowej.
W mieszkaniu byli także dwaj chłopcy w wieku trzech i dziewięciu lat. Na ich ciałach funkcjonariusze również odkryli obrażenia: młodszy miał ranę tłuczoną na głowie, starszy ranę ciętą na szyi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, obaj trafili do szpitala.
— Na miejscu zdarzenia policjanci, pod nadzorem prokuratora, wykonali szereg czynności zmierzających do ustalenia okoliczności śmierci miesięcznej dziewczynki. W mieszkaniu przebywała jeszcze dwójka dzieci, które zostały zabrane do szpitala — poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Konferencja prasowa policji
0 17:20 wczoraj odbyła się konferencja prasowa rzecznika Komendy Stołecznej Policji.
– Otrzymaliśmy informacje o śmierci dziecka. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzili ten fakt. Prokuratura zaczęła swoje działania, a policja poszukiwania mordercy. Podejrzewaliśmy, że była nim matka dzieci. Policja i prokuratura musi przesłuchać wielu świadków zdarzenia, żeby ustalić przebieg zdarzenia. Przed godz. 16 na terenie cmentarza w Starych Babicach została zatrzymana matka dzieci. W akcji brało udział wiele policjantów – poinformował nadkom. Sylwester Marczak.
– Kobieta zostanie przesłuchana w najbliższych dwóch dniach – powiedział policjant. Dodał, że policja będzie ustalać, co się stało przed i po tragicznym zdarzeniu. Podkreślił, że zatrzymanie przebiegło bardzo spokojnie. Tajemnicą pozostaje to, co kobieta mówiła po jej zatrzymaniu. Zauważył, że policji udało się odpowiedzieć na wiele pytań w sprawie, jednak na kilka z nich wciąż poszukiwane są odpowiedzi. Policjant nie chciał powiedzieć czy kobieta przyznała się do morderstwa swojej córki. Dodał, że w sprawie nie są planowane kolejne zatrzymania. Służby nie miały informacji, że we wspomnianym domu miała miejsce przemoc czy inne problemy rodzinne.
Źródła: PAP, Onet, RMF FM, TVN24