Wybuch pandemii koronawirusa to prawdziwy cios dla wielu firm oraz dla całej polskiej gospodarki. Przedsiębiorcy muszą zmagać się z problemami finansowymi, a nieraz muszą walczyć o przetrwanie dla swojej działalności. Niektórzy jednak wykorzystali tę sytuację, aby uciec od odpowiedzialności i zostawić swoich inwestorów z niczym.
Mowa o firmie Mikrokasa, działającej od 2006 roku (początkowo pod nazwą FART), która udzielała małych pożyczek na wysoki procent. Jednak nie to było głównym motorem napędowym biznesu, tylko pieniądze, które wpłacali inwestorzy. Produktem Mikrokasy były obligacje, oprocentowane na 8%, na okres trzech lat. Automatycznie dwadzieścia procent środków przeznaczano na utrzymanie małego jednopokojowego biura, znajdującego się w Gdyni, pośrednicy otrzymywali prowizje, a inni inwestujący należne odsetki- były one wypłacane regularnie, czasami z niewielkimi opóźnieniami. W ten sposób Mikrokasa stała się piramidą finansową, a inwestorzy nigdy nie otrzymali swojego kapitału. Firma unikała wypłacania należności, poprzez przedłużanie umów bądź stawianie nowych, lepszych warunków. Czy swój udział w tej piramidy finansowej miały te same osoby, co w przypadku firm HS Capital, V Capital czy Gerda. Działają one w kuluarach, ciężko znaleźć bezpośrednie powiązanie między nimi, a tymi spółkami, więc nie są zatrzymywane ani nie są im stawiane żadne zarzuty.
Problemy z wypłacaniem odsetek inwestorom pojawiły się w marcu tego roku, natomiast 4 miesiące później firma ogłosiła upadłość układową. Postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku z dnia 10 lipca 2020 r. ostało otwarte przyspieszone postępowanie układowe. Ten rodzaj postępowania restrukturyzacyjnego charakteryzuje wiele uproszczeń, które mają na celu doprowadzenie do zawarcia układu w możliwie najkrótszym czasie – w założeniu około 2-3 miesięcy. Zgodnie z tym dłużnik już z dniem otwarcia postępowania uzyskuje ochronę majątku w postaci zawieszenia postępowań egzekucyjnych dotyczących wierzytelności objętych z mocy prawa układem, a ich wszczęcie po otwarciu postępowania jest niedopuszczalne.
Mikrokasa wymawia się złą sytuacją gospodarczą w kraju, spowodowaną koronawirusem. Tym, że pożyczkobiorcy odraczają terminy spłat oraz przez powszechne przestoje i redukcje etatów. Inwestorzy w obawie o swoje pieniądze uciekają się do pomocy prawników, jednak rokowania nie są obiecujące. Prawdopodobnie, jako rozwiązanie, zostaną im zaoferowane udziały w innych firmach, jednak nie jest to satysfakcjonujące rozwiązanie dla osób, które zainwestowały w Mikrokasę duży wkład. –Domagam się swoich pieniędzy, ciężko zarobionych i proszę mi oddać te środki. – mówi jeden z oszukanych inwestorów.
Próbował on skontaktować się z zarządem firmy, dodzwonił się do wiceprezesa- Pozyskałem telefon do pana Janusza Bigusa, rozmawiałem z nim, (…) to była rozmowa średnio przyjazna. (…) Przychodzi co do czego to nie ma konkretów. Niczego konkretnego się od niego nigdy nie dowiedziałem.
Aktualnie kontakt z prezesami firmy Andrzejem Brzeskim i Januszem Bigusem jest znacznie utrudniony, biuro jest zamknięte, nikt nie odpowiada na telefony. Działa jedynie strona internetowa. Przedsiębiorstwo Mikrokasa dostrzegło lukę w prawie i korzysta z tego, że może ogłosić upadłość i nie będzie zobligowane do wypłacenia należności. Zagrożenie epidemiologiczne, jako niecodzienna sytuacja dla polskiej gospodarki, było dobrym pretekstem oraz przykrywką do zakończenia działalności.
Siedziba firmy MIKROKASA znajduje się w wynajętym lokalu pięknego budynku.
Na zadane pytania naszego dziennikarza;
Panowie, Kiedy spółka, na której stoicie czele, zwróci Inwestorom (poszkodowanym) powierzony kapitał oraz w jakiej wysokości?
Dlaczego ten proces tak długo trwa, zwrotu wkładów oraz dlaczego nawet części nie oddajecie pieniędzy?
Dlaczego zwalcie to na sytuacje covid19, czyżby przez tę sytuację zablokowały się wpłaty i poszukiwanie potencjalnych nowych inwestorów? Czy Mikrokasa w swojej strukturze zatrudniała „naganiaczy”, którzy przyprowadzali nowych klientów Inwestorów- którzy wpłacali swoje pieniądze? I czy od tych wpłat „naganiacz miał płaconą prowizję?
Czy wpłaty nowych inwestorów były dzielone na prowizję opłaty i odsetki wcześniejszych Inwestorów?
Czy były inwestowane zgodnie z prawdą, którą obiecywaliście Inwestorom? Czy Mikrokasa była jest-strukturą piramidy finansowej ?
Czy covid19 nie jest tylko pretekstem i wymówką sprytną do ucieczki przed odpowiedzialnością?
Czy spółka oraz zarząd posiada jakiś majątek?
Dlaczego spółka poszła w proces postępowania układowego?
Czy w kuluarach jest dużo osób zarządzających tym biznesem?(poza KRS) I czy te osoby są powiązane z innymi piramidami finansowymi i wyłudzeniami w polsce?
Jaka skala wg Was jest osób poszkodowanych? Inwestorów oraz ilu „naganiaczy” nie ma wypłaconej prowizji?
Czy wy pobieracie sobie cały czas pensję oraz premię prowizyjną?
Jakie są dalsze plany wg Was na naprawę i oddanie pieniędzy Ludziom?
W odpowiedzi nasza redakcja otrzymała oświadczenie;
Dziennikarze śledczy we współpracy z kancelariami windykacyjnymi i biurem detektywistycznym prowadzą swoje śledztwo i bacznie badają strukturę firmy oraz poczynania pomysłodawców tego przedsiębiorstwa. Zarząd oficjalny oraz ten nieoficjalny. O wynikach poinformujemy na łamach naszego portalu.
źródło;dś24.tv
Zainwestowałem i zawsze miałem tylko wypłacane odsetki, nigdy nie otrzymałem zwrotu kapitału. Wpłaciłem 250 tyś , odsetek otrzymałem 34 tyś. Zrobili to z premedytacją.
Dzień dobry . Dziękuję za artykuł . Zostałem oszukany przez Mikrokasę. Nie otrzymałem wszystkich odsetek oraz kwoty wpłaconej . Jestem zwykłym człowiekiem którego bardzo boli oszustwo . Będę walczył zgodnie z literą prawa o swoje pieniądze . Te pieniądze które miały do mnie wrócić są przeznaczone na operacje która ma się odbyć za kilka dni oraz dla bardzo potrzebujących chorych , wspaniałych ludzi . Zarząd nic sobie z tego nie robi . Jeśli przez brak wpływu moich środków zginie człowiek to gwarantuje ze do końca mojego życia będę wszystkimi prawnymi drogami dochodził do ukarania zarządu Mikrokasy .
Zarząd Mikrokasy – oddajcie ludziom pieniądze !!!!
Dzień dobry. Inwestuję w obligacje spółki Mikrokasa SA od 2016 roku i zawsze regularnie otrzymywałem odsetki i na koniec gdy był wykup całą kwotę kapitału. Pierwszy raz mam taką sytuację i jestem informowany jak każdy obligatariusz o sytuacji w listach otrzymywanych na skrzynkę e-mail. Prześledziłem rynek firm pozabankowych i ta sytuacja dotyczy wszystkich firm pożyczowych a nawet banków. Nie jest sprawiedliwym stwierdzenie że to piramida finansowa. Również czekam z niecierpliwością na zwrot wpłaconych środków ale ze względu na wieloletnią dobrą współpracę wstrzymał bym się od oskarżeń. Proponuję dziennikarzom umówienia spotkania z Zarządem i Komisarzem Sądowym w celu odpowiedzi na pytania co się dokładnie dzieje w spółce i na jakim etapie jest postępowanie restrukturyzacyjne.
Obligatariusz
Szanowny Panie Obligatariuszu, nie my tworzymy faktów i historii tylko sytuacja pokazuje realia. Przekona się Pan…na marginesie proponuje lekturę w grafie powiązań oraz ilości spółek córek które wyciągnęły kasę z Mikrokasy na sztucznych i ryzykownych pożyczkach. Wstrzymujemy się z publikacją części drugiej, ze względu na toczące się postępowania. Panu proponujemy szybko robić nakaz zapłaty na tych biznesmenów 🙂
Która kancelaria prowadzi postępowanie wobec Mikrokasy ?
Kancelaria DJM – http://www.djm.pl
Bardzo proszę o kontakt osób pokrzywdzonych w procederze działania Firmy Mikrokasa pod mailem oszukanimikrokasa@interia.pl
Jest opracowywany pozew zbiorowy przeciwko Zarządowi Spółki o stworzenie procederu piramidy finansowej .
Bardzo istotne jest aby zgłosiło się jak najwięcej oszukanych osób.