Ta sprawa wstrząsnęła mieszkańcami Pomorza. W 2016 roku trzej mężczyźni i kobieta uprowadzili, torturowali i zbiorowo zgwałcili 18-latka z Gdańska. Sąd Okręgowy w Gdańsku był wyjątkowo łagodny dla oprawców nastolatka. Za swe haniebne czyny zostali skazani na kary: od 4 do 6 lat więzienia. Prokurator Generalny wniósł jednak kasację od tego wyroku, a Sąd Najwyższy ją uwzględnił. W czwartek Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał nowe orzeczenie w tej sprawie.
Do porwania 18-latka doszło 4 października 2016 roku. Jak ustalili śledczy, młody chłopak został uwięziony przez cztery osoby. Oprawcy mieli się nad nim bestialsko znęcać. Swoją ofiarę wywieźli do lasu, tam strzelali do niego z wiatrówki w genitalia, przypalali papierosami i zbiorowo gwałcili. 18-letni gdańszczanin został uwolniony przez porywaczy 5 października i od razu zgłosił się na policję.
Skandalicznie niski wyrok za gwałt i tortury
Kilka godzin później śledczy zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 23-24 lat. Następnego dnia rano zatrzymana została 18-letnia kobieta. Podejrzanym postawiono zarzuty pozbawienia człowieka wolności ze szczególnym udręczeniem oraz doprowadzenia do obcowania płciowego. Według prokuratury, młodzi ludzie nie mieli żadnego motywu, by w ten sposób potraktować swoją ofiarę.
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W 2018 roku gdański sąd wydał wyrok w tej bulwersującej sprawie. Cała czwórka została uznana za winnych zarzucanych im czynów. Daniel K. został skazany na 6 lat więzienia, Patrycja S. na 5 lat więzienia, Marcin D. oraz Dawid B. na 4 lata więzienia. Skazani mieli też zapłacić 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego.
Od razu po wyroku pojawiły się pełne oburzenia komentarze, które krytykowały niezrozumiałą łagodność sądu.
Sąd Apelacyjny wydłużył oprawcom wyroki
Z tym wyrokiem nie zgadzał się także Prokurator Generalny, który wniósł od niego kasację. Uwzględnił ją Sąd Najwyższy i oddał sprawę do ponownego rozpatrzenia. W czwartek Sąd Apelacyjny w Gdańsku podwyższył kary oprawcom. Decyzją sądu Daniel K. zamiast 6 lat za kratami spędzi 9 ; Patrycja S. – 8 zamiast 5 lat ; Marcin D. – 6 zamiast 4 lat, a Dawid B. – 7 zamiast 4 lat więzienia.
Skazani mają też zapłacić 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego.
źódło;gdańsk/policja