Morderca krzyczał w sądzie „co mi zrobicie”

Makabryczny finał 18. urodzin w Rybniku. Morderca krzyczał w sądzie „co mi zrobicie”

W lutym 2018 roku rozegrały się dramatyczne sceny. Adrian P. brutalnie zamordował 17-latkę, która wracała do domu po 18. urodzinach przyjaciółki. Teraz Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował o karze dla mordercy.

„Fakt” przypomina, że wstrząsające zdarzenie miało miejsce w RybnikuAdrian P. odprowadzał do domu Alicję F. po jednej z osiemnastek. W pewnym momencie zaczął się się do niej przystawiać. Chciał uprawiać seks.

17-letnia dziewczyna odmówiła. Wówczas 23-latek rzucił się na nią. Udusił Alicję i roztrzaskał jej głowę, a ciało ukrył przy pobliskich garażach.

Rozprawa w Sądzie Okręgowym w Rybniku odbyła się w listopadzie 2019 roku. Adrian P. został skazany na 25 lat więzienia. Jak ujawnia „Fakt”, w trakcie rozprawy krzyczał: „co mi zrobicie”. Oceniono więc, że nie szanuje autorytetów i jest po prostu zdemoralizowany.

Obrońcy chcieli uniewinnienia

Obrońcy Adriana P. ubiegali się o uniewinnienie. Prokuratura żądała z kolei dożywocia. W czwartek odbyła się rozprawa odwoławcza. Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał wyrok 25 lat więzienia. Jest on prawomocny.

Zastanowimy się nad złożeniem kasacji. Adrian P. zasługuje na dożywocie. Był brutalny, zamordował z błahego powodu. Wcześniej był wielokrotnie karany, ma także inne postępowania w toku. Już nie ma nadziei na jego wychowanie. Społeczeństwo należy przed nim chronić – przekazał prokurator Sławomir Sola z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, cytowany przez „Fakt”.

źródło;o2/policja

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

Oszustwo „na spadek”Polacy wpłacają gigantyczne pieniądze.

Aby uzyskać tylko w teorii istniejący spadek po krewnym w USA, Polacy wpłacają kwoty od 40 tys. do 100 tys. dolarów.

„Oszust z Tindera” zatrzymany pod Wrocławiem.

udawał miliardera, a oczarowane nim kobiety zaciągały gigantyczne kredyty, by pomagać mu, gdy rzekomo znalazł się w kłopotach. "Oszust z Legnicy" grał doradcę finansowego.

Jak stracić pieniądze z konta przez WhatsApp, OLX, SMS, ZUS czy bank

Cyberprzestępcy wciąż aktualizują swoje metody, by tylko dostać dane do logowania do cudzych kont. Robią to po to, by je oczyścić z gotówki. Okradziony klient ma znikome szanse na jej odzyskanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *