Choć policjanci nie byli zmuszeni użyć broni, interwencja zakończyła się tragedią. Wszystko wskazuje na to, że poszukiwany niechcący sam sobie odebrał życie.
– Mundurowi zapukali do drzwi i usłyszeli, że w mieszkaniu są jakieś osoby. Po chwili drzwi otworzył starszy mężczyzna. Gdy policjanci rozmawiali z tym mężczyzną, usłyszeli huk – informuje asp. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Jak wynika z relacji interweniujących stróżów prawa, poszukiwany listem gończym prawdopodobnie chciał uciec przez okno na poddaszu i spadł na ziemię. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, do upadku doszło z wysokości czwartego piętra. Na miejscu natychmiast pojawiła się karetka pogotowia, ale 40-latkowi nie można było już pomóc.
– Niestety mimo udzielonej pomocy mężczyzna zmarł. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili Prokuraturę Rejonową w Gdańsku-Oliwie oraz Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Obecnie policjanci ustalają szczegóły zdarzenia – uzupełnia asp. Grunert.
źródło;trojmiasto/policja