12 ton nielegalnego tytoniu ukrytego w naczepie na terenie powiatu sochaczewskiego wywąchał wyszkolony pies celników o imieniu Diuna. Wartość rynkową towaru wyceniono na ok. 10 mln zł, w związku z nielegalnym przewozem tytoniu Skarb Państwa mógł stracić ponad 14 mln zł.
Wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych pies celników o imieniu Diuna wywąchał 12 ton nielegalnego tytoniu ukrytego w naczepie. Wartość rynkowa towaru to blisko 10 mln zł. Akcja miała miejsce na terenie powiatu sochaczewskiego.
„Funkcjonariusze mazowieckiej i śląskiej Służby Celno-Skarbowej z KAS skontrolowali ciągnik siodłowy z naczepą, zaparkowany na terenie firmy transportowo-logistycznej w powiecie sochaczewskim” – przekazała rzeczniczka Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.
Kierowca oświadczył, że przewozi palety z tabaką. Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty przewozowe, które potwierdzały, że jechał z Węgier na Łotwę. W systemach monitorowania nie było jednak żadnych informacji dotyczących zgłoszenia kontrolowanego towaru.
„Przed przeszukaniem pojazdu funkcjonariusze wykorzystali umiejętności psa służbowego wyszkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych. Diuna wskazała, że na naczepie znajdują się wyroby tytoniowe, a kontrola ładunku to potwierdziła” – zaznaczyła Pasieczyńska.
Funkcjonariusze zabezpieczyli 99 kartonów, zawierających po 120 kg tytoniu ciętego bez polskich znaków akcyzy, o szacunkowej wartości blisko 10 mln zł. Straty budżetu państwa związane z nielegalnym przewozem tytoniu szacuje się na ponad 14 mln zł.