Straż Graniczna informuje, że do szpitala trafił funkcjonariusz Straży Granicznej, który został uderzony konarem przez grupę migrantów na granicy z Białorusią.
Atak miał miejsce w poniedziałek wcześnie rano na odcinku w okolicach Białowieży.
Poszkodowany funkcjonariusz jest w szpitalu, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – poinformowała PAP mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku.
„Około godz. 4 rano grupa ok. dziesięciu agresywnych osób na odcinku granicy, którego zabezpieczeniem jest stalowa zapora, rzucała w kierunku polskich służb kamieniami, grubymi gałęziami, niektóre z tych osób używały też gazu. Jeden z interweniujących funkcjonariuszy został uderzony konarem w głowę, ma obrażenia okolic oka” – czytamy na stronie PAP.
Straż Graniczna w ostatnim czasie niemal codziennie informuje o incydentach, do jakich doszło na granicy z Białorusią. „Chodzi o rzucanie w kierunku polskich służb kamieniami i gałęziami. W ubiegłym tygodniu jeden z żołnierzy. Na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych, został pchnięty nożem i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Dwóch funkcjonariuszy SG w dwóch innych atakach zostało lżej rannych” – podaje PAP.
Po tym incydencie premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią, która miała obowiązywać przez 90 dni od wtorku 4 czerwca. Termin został przesunięty ze względu na zapowiedź szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka o potrzebie konsultacji m.in. z mieszkańcami. Rozporządzenie w tej sprawie ma pojawić się pod koniec tygodnia.