Cyberprzestępcy znaleźli kolejny sposób na wyłudzenie pieniędzy. Poprzez fałszywe strony informujące o rzekomych odszkodowaniach za przechorowanie koronawirusa, oszuści pozyskują dane swoich ofiar. Za ich pomocą logują się do banku i pobierają pieniądze z konta.
O nowym oszustwie z wykorzystaniem stron phishingowych informuje Sirt. Zgodnie z ich informacjami, przestępcy obiecują uzyskanie od 2 do 15 tysięcy złotych za samo wypełnienie ankiety na stworzonej przez nich stronie.
Metoda oszustwa
Dla uwiarygodnienia swoich działań, oszuści stworzyli specjalną stronę, za pomocą której podszywają się pod jeden z bardziej znanych serwisów informacyjnych. Witryna zawiera artykuł informujący o możliwości uzyskania odszkodowania w związku z pandemią COVID-19. Co więcej, hakerzy zdecydowali się na zabieg socjotechniczny w postaci dodatkowego uwiarygodnienia całej operacji za pomocą powołania się na informację, że wielu dziennikarzy podanego serwisu miało już otrzymać pieniądze po wypełnieniu ankiety.
Artykuł zawiera także odnośnik do szkodliwej domeny cov-19.pl, za pomocą której oszuści dokonują wyłudzenia danych. Użytkownik zostaje zachęcony do wypełnienia ankiety, w której musi odpowiedzieć na pytania dotyczące chorowania na koronawirusa i przebiegu całej choroby. Dla dodatkowego potwierdzenia strony, hakerzy zdecydowali się na zamieszczenie szeregu informacji o COVID-19, jego przebiegu w innych państwach oraz zaleceń dla osób zagrożonych pandemią.
Jeżeli użytkownik zdecydował się wypełnić ankietę celem uzyskania odszkodowania, strona prosi go o zweryfikowanie się za pomocą paszportu lub konta w banku. Jeżeli wybierze on pierwszą opcję, witryna stwierdzi, że jest 1757 osobą w kolejce, po czym zachęci do weryfikacji poprzez logowanie do banku. Zdecydowanie się na tę ostatnią opcję skutkuje wyświetleniem fałszywej strony, której celem jest wyłudzenie danych logowania użytkownika do jego systemu bankowości elektronicznej.
Inne źródła ataku
Jak donosi Sirt, hakerzy włożyli sporo pracy w tę metodę oszustwa. Na stronie znalazły się nawet wypowiedzi polityków oraz informacje o nieistniejącej współpracy z kilkoma fundacjami. Istnieje także zakładka umożliwiająca kontakt, jednak weryfikacja numerów telefonów wskazuje, że te jako siedzibę podają adres pałacu prezydenckiego, zaś numer telefonu należy do ZUS-u.
Potencjalne ofiary mogą się również natknąć na profil na Twitterze, który zachęca do uzyskania odszkodowania za pandemię COVID-19. Mając na uwadze stopień zaawansowania oszustwa, należy zachować szczególną ostrożność widząc podobne strony w przyszłości. Widać, że za całą kampanią stoją osoby, które bardzo dobrze ją przemyślały i prawdopodobnie będą starały się jeszcze lepiej uwiarygodnić ją w przyszłości aby pozyskać kolejne dane niczego nieświadomych ofiar.