„W pralce zauważyli ludzką rękę”. Tak 39-latek ukrył się przed policją

Mieszkaniec gminy Łączna (woj. świętokrzyskie) schował się przed policją w pralce. Mężczyzna chciał w ten sposób uniknąć więzienia, na które skazano go za niezapłaconą grzywnę.

Mężczyzna skutecznie ukrywał się przez kilka miesięcy. Poszukiwano go, bo nie stawił się w więzieniu, gdzie miał odbyć karę 40 dni aresztu. Policjanci kilkukrotnie przeszukiwali jego dom, jednak bezskutecznie.

Z pralki za kratki

Szczęście uśmiechnęło się do mundurowych w miniony piątek. – Zmyślną kryjówkę 39-latka policjanci odkryli podczas przeszukania garażu na posesji. Zwrócili uwagę na stojącą w pomieszczeniu pralkę automatyczną. Przez okrągły otwór do załadunku odzieży zobaczyli ludzką rękę, a po chwili – znajdującego się wewnątrz poszukiwanego – poinformował

Jak się okazało, 39-latek zdemontował cały mechanizm wewnętrzny urządzenia i przez odkręcony górny panel wchodził do środka pralki, gdzie przeczekiwał wizyty policji. – W piątek mężczyzna został zatrzymany i trafił za kratki, gdzie spędzi najbliższe 40 dni – dodał Gwóźdź.

Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

Oszustwo „na spadek”Polacy wpłacają gigantyczne pieniądze.

Aby uzyskać tylko w teorii istniejący spadek po krewnym w USA, Polacy wpłacają kwoty od 40 tys. do 100 tys. dolarów.

„Oszust z Tindera” zatrzymany pod Wrocławiem.

udawał miliardera, a oczarowane nim kobiety zaciągały gigantyczne kredyty, by pomagać mu, gdy rzekomo znalazł się w kłopotach. "Oszust z Legnicy" grał doradcę finansowego.

Jak stracić pieniądze z konta przez WhatsApp, OLX, SMS, ZUS czy bank

Cyberprzestępcy wciąż aktualizują swoje metody, by tylko dostać dane do logowania do cudzych kont. Robią to po to, by je oczyścić z gotówki. Okradziony klient ma znikome szanse na jej odzyskanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *