Oświęcim. Policja poszukuje mężczyzny, który w nocy zaatakował nastolatkę

Policja w Oświęcimiu poszukuje mężczyzny, który w nocy 4 maja napadł na 17-latkę wracającą do domu. Napastnika spłoszyły dwie rowerzystki, które akurat były w pobliżu i usłyszały krzyk dziewczyny.

Do zdarzenia doszło 4 maja po godzinie 22. 17-letnia mieszkanka Oświęcimia wracała do domu ze spotkania ze znajomymi. Jak opisuje Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu, na moście Piastowskim zaszedł ją od tyłu zamaskowany mężczyzna. Napastnik zabrał jej telefon a następnie sprowadził po schodach na bulwary. Tam krzyk nastolatki usłyszały dwie rowerzystki. Na ich widok napastnik uciekł. 

Policja wszczęła poszukiwania, ale bezskutecznie. Udało się znaleźć jedynie telefon, który sprawca porzucił w trakcie ucieczki. 

Funkcjonariusze proszą o kontakt świadków zajścia oraz kierowców posiadających kamerki samochodowe, którzy „we wtorek 4.05. br. pomiędzy godzinami  22.00 do  22.40, przejeżdżali mostem Piastowskim w Oświęcimiu tj. ulicą Dąbrowskiego w stronę  ulicy Konarskiego oraz w kierunku przeciwnym”.

„Poszukiwany sprawca to mężczyzna w wieku 20-30 lat, wzrost od 175 cm do 180 cm, ubrany na ciemno, czarne spodnie typu dżins, na głowie miał czapkę, twarz zasłoniętą najprawdopodobniej maseczką” – opisuje napastnika KPP w Oświęcimiu. Aby przekazać informacje w tej sprawie, należy zadzwonić pod numer 47 83 26 280 lub pod numer alarmowy 112.

„Na duże podziękowania zasługują dwie mieszkanki Oświęcimia, które słysząc krzyk natychmiast zareagowały. Dzięki takiej stanowczej reakcji sprawca zbiegł, a pokrzywdzona natychmiast otrzymała pomoc” – czytamy w policyjnym komunikacie. 

źródło;gazeta/policja

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

Złodziej „manekin” powrócił. I wpadł, bo skusiły go napiwki i kulinarne specjały

Warszawa

Korupcja w warszawskim banku. CBA zatrzymało dwie osoby

Warszawa

Wyszedł na spacer, dokonał makabrycznego odkrycia. Z ziemi wystawała ludzka czaszka

Lublin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *