45-latka, chwyciła za nóż i zabiła męża.

Na łódzkiej ulicy Limanowskiego, gdzie obcy niechętnie zapuszczają się po zmroku, doszło do tragedii. 45-letnia kobieta zatopiła nóż w klatce piersiowej swojego męża, a gdy dotarło do niej, co zrobiła, próbowała go ratować.

Mieszkańcy bloku przy Limanowskiego na Bałutach zamiast z radością przygotowywać się n powitanie Nowego Roku zaczęli się kłócić. Wcześniej była u nich jeszcze znajoma 45-letniej żony, jednak wyszła, zanim rozpętała się awantura. W jej trakcie doszło do tragedii. Wystarczył jeden feralny cios zadany nożem w klatkę piersiową, by 37-letni mężczyzna skonał.

Kiedy jego żona zorientowała się, co zrobiła, próbowała go reanimować. Wezwała pogotowie ratunkowe. Zawiadomiono też policję.

Miał jedną ranę w klatce piersiowej

– Po godzinie 21:00 dyżurny II Komisariatu Policji w Łodzi otrzymał zgłoszenie o leżącym na podłodze nieprzytomnym mężu zgłaszającej. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol – informuje mł.asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Jak potwierdził w rozmowie z Faktem prok. Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, mężczyzna miał na ciele jedną ranę kłutą.

– Początkowo kobieta negowała, twierdziła, że mąż przyszedł do domu z obrażeniami ciała i ukryła narzędzie zbrodni, a więc nóż, którym zadała cios. Ostatecznie jednak przyznała się i wskazała miejsce, gdzie ten nóż schowała – relacjonuje prokurator.

Mimo wysiłków ratowników dźgniętego mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon 37-latka.

Burzliwe relacje między małżonkami

Nie była to pierwsza wizyta policyjnego radiowozu pod tym adresem. Pytaliśmy prokuratora o to, czy było prowadzone jakieś postępowanie w sprawie małżonków w związku z ewentualną przemocą domową.

– Żadne inne postępowania, dotyczące wzajemnych relacji, czy znęcania się jednego z małżonków nad drugim nie były prowadzone. Z obecnych ustaleń, na gruncie tego, co się wydarzyło wynika, że były tam częste interwencje policji, więc dochodziło do awantur. W większości tych spraw zawiadamiającą była jednak ta kobieta.

Jeden z lokalnych tytułów twierdzi, że sprawczynią przemocy była 45-latka, która w czasie scysji z mężem, będąc pod wpływem alkoholu biła go.

– Z relacji przesłuchanych dotychczas świadków wynika, że te relacje były można powiedzieć burzliwe, konfliktowe. Między nimi często dochodziło do konfliktów, na obopólnym tle. Interwencje dotyczyły w większości, ale nie tylko, zgłoszeń tej kobiety – informuje prok. Kopania.

Jak informuje policja, w chwili zatrzymania kobieta miała około 2 promili alkoholu. 45-latka usłyszała prokuratorski zarzut zabójstwa. Ta zbrodnia zagrożona jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd aresztował podejrzaną na 3 miesiące.

O Ryszard Zieliński

E-mail: ryszard.zielinski@sledcza24.tv Telefon: +48 534 890 426

nic nie znaleziono

CBA będzie zlikwidowane. Kompetencje przejmie nowy organ policji

Cała Polska

Nowe informacje. Wybuch granatnika w gabinecie gen. Szymczyka

Warszawa

Pomorskie: Rafał Z., podejrzany o zabicie żony, ukrywał się pod stertą ubrań

Jagatów, Pruszcz Gdański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *